W piątek 20.03 premier Mateusz Morawiecki poinformował, o wprowadzeniu stanu epidemii na terenie całego kraju. Szkoły, przedszkola oraz uczelnie wyższe pozostaną zamknięte do 10 kwietnia. Na poprawę sytuacji w najbliższym czasie nie mogą także liczyć przedsiębiorcy z branży gastronomicznej, którzy musieli zamknąć, bądź znacznie ograniczyć działalność swoich firm. W mediach natomiast coraz częściej podejmowany zostaje temat przełożenia wyborów prezydenckich, które zaplanowano na 10 maja.
W sobotę obszernego wywiadu jednej z największych stacji radiowych w kraju udzielił prezes Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem kategorycznie zaprzeczył informacjom, jakoby wybory miałby zostać przełożone na jesień bieżącego roku. Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy data wyborów jest niezagrożona.
Wedle konstytucyjnych zapisów wybory mogą się odbyć najwcześniej na 100 dni przed końcem pięcioletniej kadencji, a najpóźniej na 75 dni przed zakończeniem urzędowania głowy państwa. Jednak w wyjątkowych sytuacjach istnieje możliwość przełożenia święta demokracji.
W sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, dotyczącym możliwości przełożenia wyborów ze względu na epidemię koronawirusa, aż 70% respondentów opowiedziało się za jesienną datą. W ankiecie wzięło udział 1077 pełnoletnich Polaków.
Wyraz swojej dezaprobaty względem działań rządu za pośrednictwem Facebooka udostępnił burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński. W jego poście możemy przeczytać między innymi:
Spójrzmy zatem na realia oczami prostego piastuna urzędu burmistrza w Brwinowie…
We Włoszech w dniu 21 lutego zmarła pierwsza ofiara koronawirusa. W ciągu miesiąca - do dzisiaj (22 marca 2020 r.) - zmarło 5476 osób, w tym w ciągu ostatniej doby - 651. Obecnie zakażonych jest tan łącznie ponad 46.000 ludzi a od wczoraj przybyło prawie 4 tysiące nowych przypadków. W Polsce pierwsza ofiara koronawirusa zmarła w dniu 12 marca 2020 r. Nie łudźmy się, co najmniej do Świąt Wielkanocnych sytuacja w Polsce będzie się pogarszać a i potem przez kilka tygodni będziemy musieli się mocno pilnować, żeby epidemia wygasła. W dodatku znamiennym dla mnie jest fakt, że w Polsce wykonuje się niewiele badań (od początku epidemii tylko ok. 17.000 badań, w sobotę - ok. 2.500 testów), bo… mamy mało urządzeń do tego typu diagnostyki. Zwracam uwagę, że we Włoszech odnotowano wczoraj więcej nowych przypadków, niż w Polsce wykonano badań w tym czasie. „
„…Moim zdaniem, w dniu 10 maja 2020 r. jeszcze będziemy mieli w Polsce problem walki z epidemią.”
W swoim stanowisku burmistrz Kosiński nawiązał również do perspektywy samorządowca.
„Skoro wyjaśniliśmy sobie, że wybory w Polsce przeprowadza jednak administracja państwowa a rola samorządów jest tylko techniczna, to zerknijmy jeszcze na kalendarz wyborczy nadchodzących wyborów prezydenckich zarządzonych na 10 maja 2020 roku: w dniu 10 kwietnia 2020 r. mija termin zgłaszania urzędnikowi wyborczemu przez komitety wyborcze kandydatów do składów obwodowych komisji wyborczych, w przypadku zbyt małej liczby osób zgłoszonych przez komitety wyborcze, komisarz wyborczy wyznacza komitetom dodatkowy termin na zgłaszanie dodatkowych kandydatów, w przypadku zbyt małej liczby osób zgłoszonych przez komitety wyborcze, komisarz wyborczy zarządzi dodatkowy nabór kandydatów przez wyborców, do dnia 20 kwietnia 2020 r. komisarze wyborczy muszą powołać obwodowe komisje wyborcze.
Panie Jarosławie, mamy czas zarazy i trudno mi sobie wyobrazić to, że uda się znaleźć wymagane minimum 75 osób do obwodowych komisji wyborczych w Gminie Brwinów.
Zresztą sporo w rękach Pana partii, która przecież może zgłosić po kilka osób do każdej komisji.
Choć moim zdaniem, partia PiS może mieć problem ze zgłoszeniem choćby po 1 osobie… Niemniej 3mam za Was kciuki. Później urzędnicy wyborczy muszą zorganizować i poprowadzić szkolenia dla członków obwodowych komisji wyborczych.
Zwykle było to jedno 4-godzinne szkolenie dla ok. 150 osób. Teraz trzeba będzie zorganizować tych szkoleń kilka. W obecnej sytuacji, nie mam pojęcia jak zostaną zorganizowane, żeby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa zarówno dla osób szkolących, jak i dla samych członków komisji, którzy w dodatku powinni w dniu szkolenia podjąć obrady i powybierać spośród siebie przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji.” - pisownia oryginalna.
Swoich obaw względem zaplanowanych na 10 maja wyborów nie krył w rozmowie z nami także prezydent Miasta Pruszkowa - Paweł Makuch, który wraz z sekretarz - Karoliną Sorbian-Jamiołowską - odpowiedział na nasze pytanie.
Redakcja: Czy Urząd Miasta Pruszkowa jest przygotowany na ewentualne przeprowadzenie wyborów 10. maja. Nie macie Państwo obaw o zdrowie mieszkańców Pruszkowa, którzy w maju udadzą się do lokali wyborczych?
Paweł Makuch: Jeżeli chodzi o pracę urzędników nie mam obaw. W przypadku wyborów do sejmu i wcześniej do europarlamentu, pokazaliśmy pełen profesjonalizm. Teraz też, jeżeli będzie trzeba, to damy radę. Obawiam się raczej o naszych mieszkańców. Niestety pomimo wprowadzenia działań prewencyjnych - zamknięcia szkół, placów zabaw czy bibliotek - dalej możemy zobaczyć mnóstwo osób na ulicach naszego miasta. Jeżeli dalej będziemy tak bagatelizować sprawę, to wybory prezydenckie mogą okazać się zagrożeniem dla pruszkowian.
Karolina Sorbian-Jamiołowska: Dostaliśmy informację, że dalej działamy według kalendarza wyborczego. Chciałabym jednak zaznaczyć, że na terenie naszego miasta musimy przeszkolić około 300 członków komisji wyborczych. Dzisiaj dostał maila, że szkolenia mają odbyć się między 22, a 24 kwietnia.
Sekretarz w rozmowie z nami również wyraziła zaniepokojenie o zdrowie mieszkańców jako przykład podając sytuację z Francji, gdzie ostatnio odbyły się wybory samorządowe. Dzisiaj eksperci twierdzą, że była to epidemiologiczna bomba.
Próbowaliśmy również skontaktować się z burmistrzem Piastowa - Grzegorzem Szuplewskim. Niestety przebywa na kwarantannie po powrocie z zagranicy.
artykuł redakcji serwisu informacyjnego "Panorama - Informacje z Regionu"
chcesz zgłosić nam interesujący temat? Napisz do nas: redakcja@telkab.pl