facebook

Zwierzęta w czasie koronawirusa

Pruszkowskie Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt pomoże osobom starszym, objętym kwarantanną lub leczeniem w opiece nad zwierzętami. Chociaż akcja rozpoczęła się niedawno, już pojawiły się pierwsze telefony w sprawie pomocy. O akcji porozmawialiśmy z Prezes Pruszkowskiego Stowarzyszenia na Rzecz Zwierząt - Agatą Gałką.

 

Redakcja: Powiedz nam, co stało się przyczynkiem do tak szybkiej mobilizacji w Waszych szeregach?

 

Agata Gałka: Historia jest w zasadzie mało skomplikowana (śmiech). Wszyscy wiem jaka jest sytuacja, w której obecnie się znajdujemy, a niestety należ sądzić, że szybko nie ulegnie ona poprawie. 16. marca otrzymaliśmy pismo od Zastępcy Prezydenta Miasta Beaty Czyżewskiej, z prośbą o pomoc. Dobrze wiecie jak wielkim sercem darzymy naszych „braci mniejszych”, stąd ekspresowa mobilizacja i działamy!

 

Redakcja: Jak wygląda w takim razie sytuacja z rękami do pomocy?


Agata Gałka: Nas w stowarzyszeniu jest szesnaścioro. Do akcji włączyło się dwóch super harcerzy. Muszę też wspomnieć o naszych ekstra wolontariuszach, którzy z pewnością staną na wysokości zadania. Jeżeli jednak ktoś chciałby się przyłączyć do akcji i tym samym nas wesprzeć, to będziemy czekać na niego z otwartymi ramionami.

 

Redakcja: Jaką dokładnie pomoc przewidzieliście w ramach akcji?


Agata Gałka: Spacery z psami, pomoc w dostarczeniu karmy, skontaktowanie osoby w potrzebie z osobą chętną do pomocy. Reakcję w przypadku zagrożenia zdrowia zwierzaczka. W bardzo ekstremalnych przypadkach możemy zabrać zwierzę na punkt, ale chyba wszyscy wiedzą, że z tym miejscem dla psiaków u nas wiecznie jest problem. Chcielibyśmy pomóc w taki sposób, ale do tego potrzebowalibyśmy pewnie z trzech dodatkowych boksów. Obecnie,  po prostu nas na to nie stać.

 

W ramach akcji zostały uruchomione dwa numery:

  • Psi telefon: 730 462 122
  • koci telefon: 698 940 066

 

W razie trudności z kontaktem należy zadzwonić do punktu adopcyjnego (698 400 045) lub wysłać wiadomość na adres kontakt@psnrz.org.pl.

 

Warto odpowiedzieć sobie również na pytanie czy koronawirus jest niebezpieczny dla zwierząt?

O kilka słów wyjaśnienia poprosiliśmy lekarza weterynarii Katarzynę Tyl-Grabowską z Całodobowej Lecznicy Weterynaryjnej Omega-Vet 24h w Pruszkowie. Odpowiedź była krótka i stanowcza - zwierzęta nie przenoszą koronawirusa SARS-CoV-2.

 


Nie panikuje także Pruszkowskie Stowarzyszenie na Rzecz Zwierząt. Punkt przy ulicy Południowej pozostaje czynny. Ze względu na wprowadzony stan zagrożenia epidemiologicznego wstrzymano wizyty przedadopcyjne. Zmieniły się także zasady wyprowadzania podopiecznych na spacery - osoby poniżej 18 roku życia muszą przyjść z pełnoletnim opiekunem.

 

artyłuł redakcji serwisu informacyjnego "Panorama - Informacje z Regionu"

chcesz zgłosić nam interesujący temat? Napisz do nas: redakcja@telkab.pl