Koronaferie, koronawakacje czy nawet koronaparty. Takim tagami uczniowie i studenci oznaczają zdjęcia ze spotkań i imprez w social mediach. Już 13 marca, dzień po zamknięciu uczelni wyższych (niektóre z nich ogłosiły zwieszenie zajęć wcześniej), szkół i przedszkoli, Internet obiegł filmik przedstawiający skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie studentów olsztyńskiego UWM.
Uwaga materiał zawiera wulgaryzmy!
Pamiętajmy, że właśnie takie zachowania uczniów i studentów w dużej mierze doprowadziły do obecnej sytuacji, która miejsce we Włoszech.
Swój apel, wystosował również Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. Sanepid poprosił rodziców między innymi o to, aby dopilnowali, by dzieci pozostały w domach.
O to jak sytuacji wygląda w Pruszkowie zapytaliśmy Włodzimierza Majchrzaka - komendanta Straży Miejskiej.
Włodzimierz Majchrzak: Od 12 do 23 marca przeprowadziliśmy łącznie 28 interwencji. 17 zgłoszeń dotyczyło gromadzenia się młodzieży na terenie placów zabaw. Dwie interwencje dotyczyły przebywania dużej grupy osób w lokalach usługowych. 9 interwencji przeprowadziliśmy na podstawie obserwacji monitoringu miejskiego. W przypadku jednej, po późniejszym przeszukaniu przez policję okazało się, że dwóch chłopców posiadło przy sobie narkotyki.
Porównując sytuację do tej ze stolicy trzeba przyznać, że pruszkowska młodzież wzięła sobie do serca ogólnopolskie rozporządzenia dotyczące zapobiegania rozgrzeszaniu się koronawirusa.
Komendant zaapelowała także, żebyśmy w miarę możliwości pozostali w domach, bez względu na wiosenną pogodę za oknami.
Patrząc na prognozy pogody, od czwartku będziemy mieli do czynienia z klasycznie wiosenną pogodą. Miejmy jednak nadzieję, że słońce i ponad dziesięciostopniowa temperatura nie uśpi w nas zdrowego rozsądku.
artyłuł redakcji serwisu informacyjnego "Panorama - Informacje z Regionu"
chcesz zgłosić nam interesujący temat? Napisz do nas: redakcja@telkab.pl